cieple lody

 "W gotowaniu nie chodzi o jedzenie. Chodzi o osobowość."- Brian O'Reilly

 Pamiętacie ciepłe lody z dzieciństwa? Mój syn mnie zainspirował. Chodził za mną i ciągle powtarzał że chce lody malinowe albo jakieś inne byle lody, wtedy pomyślałam że zimnych nie dostanie bo ostatnio mi często choruje a po drugie pogoda na zewnątrz zmienna, i nie będę ryzykować. Wpadł mi do głowy pomysł  że warto by było zrobić  lody samemu ale cieple lody. Takie lody jak jadło się w dzieciństwie, ach to były czasy. Poszukałam gdzieś  przepis jak się je robi i oto powstał deser na miarę pyszności z dzieciństwa. Zapraszam.

Składniki na 12 sztuk:

3  białka ( najlepiej z dużych jaj)
1 i 3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka dowolnego ekstraktu (np. z wanilii, z migdałów), można pominąć
1/4 szklanki wody
12 wafelków do lodów ( typu rożków, lub do woli)

 Przygotowanie:

 Białka, cukier, wodę umieścić w szklanej lub metalowej misce. Ubijać je mikserem przez około 1 minutę (końcówkami do ubijania białek). W garnuszku zagotować niewielką ilość wody; nad nim umieścić miskę z białkami - nie powinna dotykać powierzchni wody. Podczas gdy woda w garnuszku paruje, w misce ubijać w dalszym ciągu nasze białka z cukrem, przez równe 12 minut. Temperatura pianki po tym czasie powinna osiągnąć około 70ºC. Jeśli nie posiadacie termometru cukierniczego, nie martwcie się. Jeśli będziecie ubijać białka przez równe 12 minut w kąpieli wodnej, na pewno osiągną wymaganą temperaturę. Białka będą z każdą minutą ubijania robiły się coraz bardziej gęste, co na pewno nie ujdzie Waszej uwadze. Na sam koniec w miksować ekstrakt.

Przygotować rękaw cukierniczy z okrągłą grubą nasadką. Przełożyć do niego pianę i wyciskać spiralnie do wafelków. Gotowe lody włożyć na ok 1 godziny do lodówki. By stężały. Po godzinie wyjąć "ciepłe lody" i skonsumować . Smacznego!

 Uwaga!

Przechowywać w lodówce do 3 dni.